XX Pieszą Pielgrzymkę W Intencji Trzeźwości Narodu -Świadectwo

XX Pieszą Pielgrzymkę W Intencji Trzeźwości Narodu -Świadectwo

Mam ogromną radość w sobie, że uczestniczyłam w pielgrzymce do Matki Bożej Łaskawej, której zaniosłam swoje podziękowania i prośby a zarazem otaczałam modlitwą moich braci i sióstr z pielgrzymkowej rodziny. Ta radość potęguje się – i jest to miłe, że co roku na tej pielgrzymce spotykasz swoich znajomych i przyjaciół z kręgu osób uzależnionych. Razem z nimi cieszysz się, że nikt z nich przez rok nie poddał się i wytrwał w postawie trzeźwości i abstynencji. I masz pewność, że twoja modlitwa też przyczynia się do ich trzeźwości. Jest to piękne…

Radość również sprawiły mi osoby, które pierwszy raz z nami pielgrzymowały do Krzeszowa, a wśród nich pacjenci ośrodków uzależnień w Czarnym Borze i Miłkowie. Radosne jest to, że swoją troskę o nowe życie w trzeźwości nieśli razem z nami, by złożyć u stóp Matki Bożej Łaskawej w Krzeszowie. A taką mocną otoczką pielgrzymki to są osoby przez nas kochane, czyli ks. Bronisław, ks. Sławomir i ks. Kazimierz, niezmordowany Boży piechur, oraz Siostry Elżbietanki. Te osoby duchowne, otulały nas modlitwą – to się czuło …

Po nabożeństwie rozesłania w kościele w Kowarach, przed wyjściem na szlak pielgrzymkowej wędrówki, podszedł do mnie znajomy, który poprosił mnie o modlitwę o dar umiejętności przepraszania, bo nie ma odwagi nawet wydusić tego słowa do osób, których skrzywdził słowami i pięścią. Dodał, że tylko Matka Boża i Bóg może jemu pomóc. Powiedział, że swoją trzeźwość nie będzie w pełni akceptował dopóki nie przeprosi osób skrzywdzonych. Właściwie dzięki tej rozmowie zrozumiałam dlaczego osoby krzywdzące mają problem
z wypowiedzeniem na głos słowa przepraszam, patrząc skrzywdzonej przez siebie osobie w oczy. I od razu pomyślałam, że może też doczekam się przeprosin od osób, które mnie skrzywdziły. Ale nasunęło się również pytanie, czy te osoby skrzywdzone, będą umiały wybaczyć krzywdzicielowi?

Z bagażem wielu potrzeb i próśb wyruszyłam w drogę do dawnego opactwa Cystersów, aby tam spotkać się z Matką Jezusa i oddać Jej wszystkie ciężary, które mnie przytłaczają…Trasa do Lubawki, gdzie dla większości pielgrzymów był nocleg w Domu Kultury, a dla mnie i kilku osób tradycyjnie u Jadwigi i Bogdana, obfitowała w modlitwę. Wielbiliśmy Pana w śpiewie i zachwycaliśmy się pięknymi widokami górskiego krajobrazu. Było podczas marszu wiele powodów do radości. Podczas wędrówki wysłuchaliśmy konferencji ks. Kazimierza i mogliśmy skorzystać z sakramentu pokuty.

Gdy w Miszkowicach, po południowym odpoczynku w szkole i otrzymaniu w kościele błogosławieństwa relikwiami św. Jana Pawła II, wyruszyliśmy w dalszą drogę po chwili marszu weszliśmy w strefę rozszalałej agresywnej burzy. Nie dość, że zalewała nas ulewnym deszczem, to jeszcze dodatkowo bombardowała nas kulkami gradu.

Na te ekstremalne warunki nikt nie narzekał, nie liczył nerwowo kilometrów, które zostały do przejścia, lecz zmoczeni, ze śmiechem i śpiewem, kroczyliśmy dalej „osłaniani” pogodą ducha, spokojem, wytrwałością i zdecydowaniem. I w takim nastroju wkroczyliśmy do miasta Lubawki. Do Lubawki jak co roku przyjechała moja przyjaciółka Tereska z wioski Bukówka, aby razem ze mną uczestniczyć w Eucharystii, której przewodniczył ks. Biskup Prof. Zbigniew Kiernikowski. On też po Mszy św. zaszczycił nas swoją obecnością na spotkaniu przy ognisku i pieczeniu kiełbasek  w ogrodzie parafialnym.

Na zakończenie tego miłego i radosnego spotkania o godz. 21:00 odmówiliśmy Apel Jasnogórski. Drugi dzień pielgrzymki, również był bogaty w śpiew i modlitwę. Do naszej pielgrzymkowej wspólnoty dołączyła do nas Aga ze swoimi podopiecznymi ze szpitala odwykowego w Czarnym Borze. Aga swoim temperamentem i śpiewem porywała pątników. Aga zaskoczyła mnie na postoju serdecznym przytuleniem i modlitwą nade mną. Byłam wzruszona. Wędrówka wzbogacona była Drogą Krzyżową.

Rozpoczęła się ona w wiosce Lipienicy i dalej przebiegała dróżkami Kalwarii Krzeszowskiej. W czasie tego modlitewnego trwania z cierpiącym Jezusem, wysłuchaliśmy wielu poruszających świadectw. Po przybyciu do Sanktuarium Matki Boskiej Łaskawej wzięliśmy udział w Mszy Św. pod przewodnictwem Ks. Infułata Józefa Strugarka, delegata Biskupa Świdnickiego. Na zakończenie pielgrzymki, o 14:00, ustawiliśmy się na placu sanktuarium w dziękczynnym i radosnym kręgu i zakończyliśmy XX Pieszą Międzydiecezjalną Pielgrzymkę W Intencji Trzeźwości Narodu Diecezji Legnickiej I Diecezji Świdnickiej pod hasłem „Trzeźwość egzaminem z wolności:” 

Aśka

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *